Strony

6 maj 2010

Primavera



Zobaczyłam kwitnące drzewa i uśmiechnęłam się :)
Bo pierwszy jest ich zapach...

Wdycham go i nie mogę się nadziwić.
Dodaje sił.

Po wyjściu z domu od razu czuć, że powietrze pachnie inaczej.
Pachnie wiosną :)


To zastrzyk, który uzależnia.

Gdy czuję ten zapach wszystko się we mnie cieszy.
Jest jak ambrozja.
Jak afrodyzjak.
Sprawia, że świat nabiera smaku.

Tak po prostu.

Tak, że chce się żyć :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz